Pewnie większość z Was to wielkie śpiochy szczególnie w weekendy. Ja 'stety' należę do tych nielicznych 'porannych ptaszków'. Uwielbiam budzić się w sobotę o 5 rano. Kiedy wszyscy jeszcze śpią piję kawę, nadrabiam zaległości książkowe lub czytam stertę nieprzeczytanych magazynów o modzie. Dziś przygotowałam krótki post. W raz nadejściem nowego sezonu nie jestem zwolennikiem wyrzucania zawartości całej mojej szafy. Pozbywam się tylko tych rzeczy, których nie nosiłam przez ostatni rok lub takich, które zostały kupione 'pod wpływem chwili'. Moja garderoba marzeń to taka, w której miałabym to, bez czego nie mogłabym 'przeżyć'. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś to osiągnąć dlatego staram się unikać kupowania ubrań jedno-sezonowych. Oczywiście nie zawsze to się udaje tym bardziej, że lubię eksperymentować a to czasami wiąże się z ryzykiem. Ok - dosyć wywodów! Kilka zdjęć kilku z nowych rzeczy zestawionych z tymi, które w mojej szafie są od dłuższego czasu. Kolory jesienne burgund, złoto, szarości, granaty, zielenie eh tylko dzięki takiej gamie barw robi mi się cieplej na myśl o minusowych temperaturach. A Wy jak podchodzicie do sezonowych zakupów? Kawa wypita - uciekam bo dzisiaj mam milion spraw do załatwienia! Mua!
HELLO SATURDAY MORNING!
Posted on September 22, 2012
Subscribe
Zapraszam Cię serdecznie do subskrybowania / śledzenia wszystkich, najnowszych wpisów na moim blogu.
Wystarczy, że TUTAJ podasz swój adres e-mailowy. Dzięki temu żaden post Cię nie ominie.
Recommended
© AGNESA ADAMCZAK. All rights reserved. BlogDesign: WebLove.pl
mega mi się podobają rzeczy, w moim klimacie :>
ReplyDelete;>
DeleteMoże nie jestem aż takim rannym ptaszkiem jak Ty, ale jestem.
ReplyDeleteMnie ciężko się pozbyć jakoś rzeczy, sentymentalny cholernik ze mnie. Ale mam nadzieję, ze w końcu będę miała swoją wymarzoną garderobę- gdzie wszystko będzie perfekcyjne i wyjątkowe.
Ja też mam taką nadzieję :)
DeleteDzień dobry!
ReplyDeleteUwielbiam takie zestawy! Ciepłe, otulające, hmmmm.. love it :D
http://nothingbutahousewife.blogspot.com/
dzień dobry! ja również :)
DeleteThis comment has been removed by the author.
ReplyDeleteNa dzisiaj poproszę pierwszy zestaw + gorąca kawa, ciacho i dobra książka. O! :) Swoją drogą, wyruszam na poszukiwanie spodni w podobnym kolorze,piękny.
ReplyDeletePowodzenia !
DeleteSpodnie z top secret kupione w sklepie stacjonarnym? bo w sklepie on-line ich nie widzę.....a chętnie przygarnęłabym je do szafy. Magda
ReplyDeleteKupione w sklepie stacjonarnym, ale w zeszłym roku
DeleteCudne nowości w pięknych kolorach! I biżuteria bardzo ciekawa :)
ReplyDeletePiekne. Moj faworyt: gold jumper ;) oczekuje na niego na Tobie ;) Pozdrawiam. Anka
ReplyDeletesoon :))
DeleteRanny ptaszek również pozdrawia. Jeszcze nie dawno o 4.50 wciskałam sportowe ciuchy na siebie i biegałam, ale dziś postawiłam na ranne leżakowanie z książką :)
ReplyDeleteZielone jeansy i oba sweterki wpadły mi w oko :)
pozdrawiam
Łe super! Aż tyle motywacji to ja nie mam, ale chociaż kto wie :) może kiedyś
DeleteJa również jestem porannym ptaszkiem i od 7 popijam herbatę pisząc nowy post na blogu ;) Śliczności prezentujesz w tym poście :)
ReplyDeleteXXX
dzięki! Buziak
Deleteja wstaję 3-4 godziny później :) ale obowiązkowo pierwsze co robię to piję kawę i przeglądam blogi :) a zestawienie - jest w czym wybierać :) uwielbiam grube swetry!
ReplyDeleteOj nie dałabym rady spać tak długo !:)
DeleteCałkiem fajne zakupy :) Marzę o ciemnozielonych jeansach! Ja kiedyś w soboty lubiłam sobie pospać do 13, teraz wstaję koło 7-8. Kto wie, może kiedyś to będzie 5? :)
ReplyDeletedziękkiii :)
Deleteświetne swetry !
ReplyDeleteuwielbiam grube swetry ♥
ReplyDeleteSwetry swetry swetry <3 Kocham jesień i zimę za możliwość otulania się miękkimi tkaninami :)
ReplyDeletebogactwo :)
ReplyDeleteHej, Podszewko! Ile kosztowały spodnie z Top secret, wężowe??
ReplyDeleteWszystko bym Ci ukradła :D
sezonowe zakupy to tez moj problem. tak by sie chcialo miec wszystko na raz. a potem laduja na dnie szafy i odkryte kilka miesiecy pozniej budza zazenowanie. :)
ReplyDeletenauczylam sie wiec kupowac okazje. okazyjna cena to okazyjna cena, wtedy mnie boli, gdy sie nie nosi tego ani razu:)
pozdrawiam
ewa
Ja dość sceptycznie podchodzę do wyprzedaży..często jest tak, że jak coś jest dość tanie to kusi to skutkuje nadmiarem zbędnych rzeczy w szafie :)
DeletePiękna oprawa graficzna! Nie mogę się doczekać kiedy zobaczę Cię w srebrnym swetrze!!! :)
ReplyDeleteStaram się dzięki
Deleteja niestety naleze do spiochow przez calutki bozy tydzien, choc staram sie odzwyczaic, poki co - przegrywam..
ReplyDeleteswietne zakupy :)
Każdy jest inny i to jest fajne. Jak mam wstać rano do pracy to chęci mam mniejsze na pobudkę o 5 :)
Delete