FACE CARE routine

Posted on November 28, 2014




Dziś chciałabym napisać o moich ulubionych produktach do pielęgnacji twarzy. Kwestia doboru odpowiednich kosmetyków jest dla mnie bardzo istotna. Wypróbowałam wiele z nich i z ręką na sercu mogę polecić Wam kilka moich hitów. Sama bardzo często kupuję produkty polecane przez bliskie mi osoby bądź rekomendowane online.



SELEKCJA PRODUKTÓW -  Każda z nas ma inną skórę, a co za tym idzie zróżnicowane preferencje, dlatego wybór kosmetyków do pielęgnacji twarzy to kwestia indywidualna. Przy wyborze kosmetyków zawsze czytam dokładnie etykiety. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy używam przede wszystkim dermokosmetyków, które dostępne są w aptekach lub online. Jest to dla mnie ważna kwestia ze względu na wieloletnie problemy ze skórą twarzy, które pojawiły się kilka dobrych lat temu po wizycie u niekompetentnej kosmetyczki. Skusiłam się wówczas na zabieg zwany mikrodermabrazją oraz peelingiem na bazie kwasu migdałowego. Bardzo ostrożnie decydujcie się na takie zabiegi. Ja niestety walczyłam kilka lat z konsekwencjami zażywając silne leki z izotretynoiną. Później czekało mnie kilka laserów oraz zabiegów związanych z mikro-nakłuwaniem. Niestety nie każda Pani 'kosmetyczka', która ma dyplom w zaaranżowanym luksusowym gabinecie jest osobą kompetentną. Zdecydowanie bezpieczniejszym wyborem jest wizyta u lekarza specjalisty. Na szczęścia moja skóra twarzy ma się obecnie bardzo dobrze dzięki profesjonalnym konsultacjom!

PIELĘGNACJA OD WEWN. (w skrócie) - Na naszą kondycję skóry ma wpływ wiele czynników jednak nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Najważniejsze z nich to zbilansowana dieta, optymalna ilość wody wypita w ciągu dnia, ruch oraz odpowiednia ilość snu. Oczywiście kwestia samych genów też jest istotna. Postanowiłam krok po kroku wdrożyć w życie kilka z tych zasad, które pozytywnie wpłyną na kondycję mojej cery. Nie było łatwo jednak w 80% udało się. Po kilku tygodniach zauważyłam widoczną poprawę. Powinniśmy być zatem świadome tego, że żaden najdroższy krem nie jest w stanie nam pomóc jeśli nie zadbamy o swoje ciało od wewnątrz.

ZŁUSZCZANIE - Przechodząc do meritum czyli do pielęgnacji zewnętrznej chciałabym polecić Wam produkty, które służą mi od dłuższego czasu. Moim zdaniem jedną z ważniejszych kwestii poza nawilżaniem jest odpowiednie złuszczanie skóry twarzy. Bez tego żaden nawet najlepszy krem nie zadziała tak jak powinien. W tej kwestii polecam Wam produkty marki PHARMACERIS, gdzie szeroki wybór asortymentu pozwoli Wam na znalezienie czegoś dla siebie.

Regularnie od miesięcy używam peelingu enzymatycznego i kremu z 10% stężeniem kwasu migdałowego (na noc). Dzięki tym produktom skóra jest delikatnie złuszczona i wygładzona. Kwas migdałowy skutecznie 'odświeża' skórę twarzy. Pamiętajmy jednak o tym, że przy stosowaniu kremów z kwasami konieczna jest ochrona przeciwsłoneczna UV by uniknąć powstawaniu przebarwień. I tu serdecznie polecam Wam polską markę DERMEDIC i krem ochronny 50+. Jest to bardzo dobry produkt a relatywnie niedrogi. Ważne - kremy z filtrem używam cały rok (nie tylko latem).

PRZEBARWIENIA - Z natury jestem piegusem a moja skóra ma skłonności do przebarwień. Żeby tego uniknąć stosuję krem ROSALIAC AR INTENSE La Roche-Posay redukujący miejscowe zaczerwienienia oraz trójaktywny krem wybielający na dzień PHARMACERIS. Dzięki tym dwóm produktom skóra twarzy jest roświetlona a ilość przebarwień zminimalizowana.

NAWILŻANIE/ODŻYWIANIE - Ostatnią grupą, ale moim zdaniem najważniejszą są kosmetyki nawilżające oraz odżywiające. Od kilku tygodni używam przede wszystkim - La Roche-Posay HYDRAPHASE INTENSE SERUM, które intensywnie nawilża oraz (podobno) redukuje pierwsze zmarszczki oraz moje nowe odkrycie Embryolisse Laboratoires, Lait - Creme Concentre -intensywny krem odżywczo-nawilżający. Idealny produkt pielęgnacyjny – dobrze strzeżony sekret urody paryżanek, od wielu dekad uwielbiany przez dermatologów: stanowi połączenie składników pochodzenia naturalnego o udowodnionych właściwościach pielęgnacyjnych oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych i witamin. Konsystencja kremu jest lekka a skóra pozostaje dopieszczona i odpowiednio nawilżona. Idealny również jako baza pod makijaż. Mam w swojej kosmetyczce jeszcze jeden produkt z Embryolisse, który sprawdza się w 200%, ale o nim w kolejnym wpisie...Coś mi się wydaję, że marka Embryolisse zostanie moją ulubioną.


A teraz jestem ciekawa jakiego typu produkty to WY używacie? Jaka jest Wasza codzienna rutyna jeśli chodzi o pielęgnację skóry twarzy? Z olbrzymią chęcią poczytam Wasze opinie oraz rekomendacje, które mogą być cenniejsze niż niejeden spot reklamowy.





« Newer Post Older Post »

3 comments

  1. A z ciekawości - co Ci takiego zrobiła ta kosmetyczka? Zabieg latem i przebarwienia? Mnie niestety zarażono podczas mikrodermabrazji mięczakiem zakaźnym - od tego czasu omijam salony kosmetyczne szerokim łukiem, a korzystam jedynie z zaufanego dermatologa. Nie rozumiem trochę zachwytów tym Embryolisse, bo skład ma naprawdę słaby, z olejem parafinowym w dużej ilości na czele.
    pozdrowienia
    Kasia

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mnie również zarażono dlatego nie chodzę do kosmetyczek. Jeśli już się wybieram to tylko dotyczy to kwestii brwi czy też paznokci. Embryolisse mi służy co widać po kondycji skóry. Obecnie używam naprzemiennie z Double Serum Clarins <3

      Pozdrawiam
      Agnesa

      Delete
  2. Jeżeli chodzi o parafinę w składzie kremów to naprawdę niepotrzebnie cieszy się złą sławą - wedlug badań EWG
    (Environmental Working Group) jest to jeden z najłagodniejszych dla skóry
    składników (http://www.ewg.org/skindeep/ingredient/703977/MINERAL_OIL/). Liczy się całościowa kompozycja, a Embryolisse nie bez powodu jest ulubieńcem właśnie dermatologów.

    ReplyDelete

Recommended